Jak rozpoznać dobrej jakości wędlinę?

Po ostatnim poście dotyczącym past warzywnych i tego, że powinno się ograniczyć spożycie wędlin, dostałam od Was dużo zapytań o to, jak właściwie wybrać dobrej jakości wędlinę.

Bo przecież nie musicie z niej zupełnie rezygnować – wszystko jest dla ludzi. Ja też jem szynki, ale tak jak pisałam, staram się by nie były byle jakie.

Oto krótki poradnik o dobrej wędlinie 🙂

  1. Dobra wędlina musi kosztować. Kupuj wędlinę >40 zł/kg, a będziesz miał/a 90% pewność że producent jest ok. Dlaczego tylko 90%? Jak mówił pewien rosyjski przywódca… “UFAĆ I KONTROLOWAĆ” – pamiętaj że producent chce głównie na Tobie zarobić, dlatego patrz punkt 2.
  2. Czytaj etykiety – im mniej składników tym lepiej! Właściwie wędlina mogłaby się ograniczyć do czterech składników. Na pierwszym miejscu musi znaleźć się MIĘSO i dodatkowo tłuszcz, przyprawy i sól. To tyle 😉
  3. Patrz by widzieć – staraj się kupować wędlinę w sklepie mięsnym wówczas masz szansę obejrzeć produkt. W gotowych opakowaniach wędlina jest często zasłonięta i właściwie nie widzisz co kupujesz. Z wędlin pakowanych, obecnie bezpieczne są np. wędliny  z serii PIKOK PURE i po nie śmiało możesz sięgać.
  4. Zwróć uwagę na:
    1. KOLOR RÓŻOWY – wędlina powinna mieć wbrew pozorom kolor biały lub szarawy, a nie różowy – różowy kolor świadczy o dużej zawartości azotynu potasu, który w połączeniu z kwasem żołądkowym tworzy kancerogenne nitrozoaminy.
    2. TĘCZĘ – jeśli na swojej szynce dostrzegasz zmiany meterorologiczne jak po deszczu, wiedz że coś się dzieje! Jest to oznaka dodanych wypełniaczy.
    3. KSZTAŁT PUPY PROSIAKA – no bo z tego robiona jest szynka! Nie może być więc idealnym walcem lub prostopadłościanem. Wybieraj produkty o naturalnym kształcie!
    4. SER Z DZIURAMI – jest szlachetny, długodojrzewający, ale szynka dziur mieć nie może! Małe dziurki w wędlinie są śladami po ostrzykiwaniu wodą z w celu osiągnięcia większej masy produktu i większego zysku. Tak samo szynka nie powinna być mokra, ociekająca wręcz wodą, a raczej sucha po przekrojeniu.
    5.  SZTUCZNY FLACZEK – chyba każdemu zdarzyło się kiedyś kupić wędlinę w sztucznym flaku – najczęściej orientujemy się że coś jest nie tak gdy wędlina pokrojona w plasterki, bez obrania ląduje na kanapce. Fuuuuuj, okropność. Dlaczego sztuczny flak jest taki zły? Otóż flak jest najtańszym możliwym produktem wykorzystywanym przez masarza. Jeśli flak jest sztuczny, do co dopiero jest w wędlinie w środku?

Z tymi wskazówkami na pewno uda Wam się znaleźć dobrą wędlinę. Pamiętajcie, że mniej w przypadku kupna wędliny znaczy więcej i lepiej faktycznie może kupić trochę mniej, a drożej, ale nie inwestować później w farmakologię 😉 Nie wstydźcie się też pytać – każdy sprzedawca ma obowiązek przedstawienia składu produktu – oni też chcą sprzedawać wysokiej jakości produkty, by móc się tym chwalić, wiec na pewno z przyjemnością, pokażą który produkt warto kupić.

Miłego dnia!

Dietetyk Barbara Klawe

 

Barbara Klawe

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *