Hawajskie szaszłyki – wspomnienie lata :)
Dzisiaj mam dla Was zaległy przepis, który miał być wrzucony już daaaawno temu, ale jakoś się nie udało. Szaszłyki wyszły bajeczne także polecam wszystkim, którzy lubią takie egzotyczne połączenia 🙂 Moje szaszłyki były wykonane z lodówkowych resztek stanowiły super urozmaicenie 🙂
Składniki:
- resztki kurczaka z poprzedniego dnia (już usmażony, doprawiony 🙂
- cebula
- papryka
- ananas
- długie wykałaczki
Kurczaka pokroić na kawałki. Cebulę przekroić na pół i pooddzielać warstwy. Paprykę umyć, pokroić w dosyć dużą kostkę.
Przygotować ananasa – ja najpierw odcinam górę “palemkę”, następnie dół, później ustawiam ananasa pionowo i obcinam ostrym nożem boki – tak aby wyciąć też kolce. Następnie kroję ananasa na ćwiartki i wycinam twardą środkową część. Na koniec kroję otrzymane ćwiartki w grube plastry. Kliknij tutaj aby zobaczyć filmik instruktażowy na youtubie!
Gdy wszystkie składniki będą przygotowane, należy namoczyć wykałaczki i nadziewać na zmianę ananasa, kurczaka, cebulę, paprykę i tak w kółko, aż zużyte zostaną wszystkie składniki. 🙂 Szaszłyki ułożyć na blasze wyścielonej folią aluminiową/papierem do pieczenia. Przed pieczeniem można je jeszcze skropić oliwą bądź olejem i oprószyć np. ziołami prowansalskimi. Piec w piekarniku przez 30 minut w 180 stopniach.